niedziela, 28 września 2014

Chustecznik Vintage

Troszkę zaniedbałam swoje blogowe obowiązki, ale tylko dlatego, że cały swój wolny czas przeznaczałam na malowanie i tworzenie kolejnych, wyjątkowych przedmiotów. A żeby tego było mało to gdzieś pomiędzy malowanie zatrzepało się przeziębienie ;)

Wracając do malowania, to jestem bardzo dumna z chustecznika vintage, który niedawno zrobiłam.



Po kolei:
1. Na początek drewniany chustecznik pomalowałam na brzegach farbą akrylową w kolorze gorzkiej czekolady. Kiedy farba wyschła pomalowane brzegi przetarłam świeczką.
2. Na talerzyku wymieszałam sobie odpowiedni kolor farby. Żeby było ciekawej, nie stworzyłam jednolitego koloru (dokładnie wymieszanego), ale po troszkę dodałam pastelowej orchidei, szarej farby i turkusowej. Otrzymaną mieszanką farb pomalowałam chustecznik gąbką do makijażu wzdłuż, jednolitymi pociągnięciami, bez odrywania gąbki od malowanej powierzchni. Chodziło o to, aby gdzieś tam przełamywał się ten kremowy, turkusowy i szary.
3. Po wyschnięciu farby boki chustecznika, tak gdzie były świecowane przetarłam papierem ściernym o ziarnistości 80.
4. Dzewczynkę wycięłam z papieru do decoupage. Miejsce, gdzie miała zostać naklejona pomalowałam klejem Magic, papier namoczyłam, odsączyłam ręczniczkiem papierowym i również pomalowałam klejem (od wewnątrz - czyli nie po obrazku). Przy użyciu koszulki na dokumenty nałożyłam obrazek na powierzchnię chustecznika pokrytą klejem i przez koszulkę dokładnie wyrównałam.
5. Kiedy obrazek był suchy, dla zatarcia granicy pomiędzy nim, a chustcznikiem, użyłam tej samej mieszanki farby, co do pomalowania chustecznika z tym, że farbę wymieszałam wcześniej z opóźniaczem do farb akrylowych


6. Na koniec, aby boki nie pozostały puste, delikatnym, fioletowym kolorem farby i gąbeczką zrobiłam wzory z szablonów.


7. I oczywiście dwukrotne lakierowanie lakierem półmat Flugger.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz